Zostali bez środków do życia. Utknęli w domu, opiekując się dziećmi, tymczasem nie mogą się doczekać na wypłatę zasiłków opiekuńczych ani nawet na informację, kiedy ona nastąpi. Bo prawo niedawno zmieniono tak, że ZUS może śmiać się ludziom w twarz i nie poniesie odpowiedzialności.