Zjechał tirem na parking, oddychał już z dużym trudem. Zadzwonił do Polski, do żony. – Mam zawał – powiedział. Potem ona usłyszała trzask, jakby telefon upadł na podłogę. – Ten dyżur zapamiętam na bardzo długo – mówi tvn24.pl policjant, który niedługo potem odebrał telefon od przerażonej…