Był kotek co szedł za ludźmi z Afganistanu przez kilka dni, uchodźca pływający w listopadzie w rzece przez 6 dni. Teraz wersja o grzebaniu ludzi patykami. Najwidoczniej zmarłych grzebano patykami, bo cały sprzęt poszedł do niszczenia siatki i drutu kolczastego.