Decyzja TK uderza w tych rodziców, którzy mieli sądowe prawo do widywania się z dzieckiem. Kary pieniężne nakładane na rodzica, który takie spotkania uniemożliwiał były jedyną metodą nacisku – mówi sędzia sądu rodzinnego Karolina Sosinska, przyznając, że dotyczy to głównie matek