14 listopada zajrzałem na konto w banku Santander i z przerażeniem stwierdziłem, że zostało wyzerowane. Obawiałem się, że okradli mnie jacyś hakerzy, więc pojechałem do banku, gdzie wyjaśniło się, że to nie hakerzy, tylko komornik sądowy, który nakazał zablokować konta.