Mały chłopiec przeleżał na oddziale chirurgii dziecięcej cztery dni, miał kontakt także z pracownikami SOR i bloku operacyjnego. – To może oznaczać, że kwarantannie będzie musiało się poddać pół szpitala. Babcia dziecka zataiła informację, że jego matka ma gorączkę i kaszle po powrocie z Niemiec.