Jarosław Kaczyński miał zagrozić Jackowi Sasinowi dymisją, jeśli nie uda mu się sprawnie przeprowadzić wyborów korespondencyjnych – dowiedział się „Wprost”. „Niezadowolenie społeczne z powodu epidemii przeniosłoby się jednoznacznie na rządzących, dlatego wybory w maju uznaje za jedyne rozwiązanie”