Facet miał wypadek na A4 w Zabrzu i zabrało go LPR. Na drugi dzień żona odbiera jego auto z policyjnego parkingu i zonk – brak plecaka z drogim sprzętem fotograficznym. Policja oczywiście nie wie, jak do tego doszło… Może jakiemuś mirkowi rzuci się w oczy aukcja z tym sprzętem