Marsz równości, który miał przejść ulicami Tbilisi, został odwołany. Nacjonaliści, przy wsparciu duchownych, zaatakowali ponad 40 pracowników mediów, a turysta z Polski został dźgnięty nożem, bo miał w uchu kolczyk. Premier Gruzji przekonywał, że za marszem stoi opozycja