Minęło już prawie 20 lat od porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, jednak wciąż pozostaje wiele znaków zapytania. To historia nie tylko brutalnej zbrodni i rodzinnej tragedii, ale też opowieść o zaniedbaniach, nieprawidłowościach i paradoksach. W śledztwie popełniano błąd za błędem.