Chociaż wielu polityków PiS nie stroni od krytyki Unii Europejskiej, członkom partii Jarosława Kaczyńskiego nie przeszkadza to w pobieraniu sowitych wynagrodzeń w Parlamencie Europejskim.
A ja myślę, że warto by się było unieść honorem i od tej „wrednej” UE nie brać.