Prezes NBP Adam Glapiński zamienił dom w Wilanowie na okazałą posiadłość pod Warszawą. Bezgotówkowo, dzięki czemu zaoszczędził na podatku, i od firmy związanej z biznesmenem robiącym interesy na wschodzie jeszcze w czasach ZSRR, potem pracującym dla ważnych rosyjskich oligarchów.