Łukaszenka zebrał swoich podwładnych, aby uświadomić im jak ważnym towarem są buraki cukrowe. Cieszę się, że w końcu mamy potwierdzenie od samego prezydenta, że w jego kraju pojawiły się problemy z dostępnością cukru. Jak się okazuje nie jest to wytwór obrzydliwej, zachodniej propagandy 🙂