Dopóki trzyma się Azowstal i pułk Azow, Mariupol nie będzie zdobyty. I choć boli mnie patrzenie na te zniszczenia, to jestem pewien, że tam wrócimy. Odbudujemy fabrykę, która rozsławi Mariupol na cały świat. W Azowstalu mamy 36 takich schronów, w których może się ukryć ponad 12 tys. osób.