Wielki powrót debaty piwnicznej! Po bezowocnej próbie samomobilizacji rozgoryczony Girkin pobiegł do studia wyżalić się na wszystko i wszystkich. Wyszedł bardzo ładny monolog piwniczny, w którym łamiącym się głosem, momentami ze łzami w oczach Potężny M00bilizator komentuje obecną sytuację.