Wyciek raportu największej kanadyjskiej agencji wywiadowczej mówi, że Chiny ingerowały w kanadyjskie wybory i sponsorowały 11 kandydatów. Trudeau jest w ogniu krytyki po rzekomym zbagatelizowaniu sygnałów agencji wywiadowczej. Kogo i po co opłacały Chiny nie wiadomo, ale reakcja Trudeau jest nerwowa