Tam, gdzie mamy do czynienia z poważnymi nieprawidłowościami, przed NIK zamyka się drzwi. Mamy problem z Polską Fundacją Narodową, Energą i Orlenem, gdzie chcieliśmy skontrolować 3 mld zł wydane na sponsoring mówi Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli.