Chciałabym podzielić się świeżym wystąpieniem pułkownika GRU, wielkorusa-turbopatrioty, Władymira Kwaczkowa, który całkiem rzetelnie ocenił pochód Prigożyna na Moskwę, z wojskowego punktu widzenia. Oczywiście nie mógł sobie nie pozwolić powiedzieć kilku słów o stanie państwa rosyjskiego i Putinie.