W ciągu jednego dnia na polskich torach wykoleiły się aż trzy pociągi. Do wypadków doszło w Białymstoku, Poznaniu i Skierniewicach. – Coś złego dzieje się z systemem kolejowym, ale nikt nie udziela odpowiedzi, co jest nie tak – mówił w zaniepokojony sytuacją analityk.