Świeżo wybrany prezydent Argentyny Javier Milei oznajmił, iż papież Franciszek wspiera programy prowadzące do rabunków, morderstw i zazdrości. Nie boi się nazywać Franciszka komunistą, imbecylem czy reprezentantem zła. Sam prezentuje bardzo wolnorynkowe i wolnościowe poglądy.