„Ceny mieszkań są tak kosmiczne, że nawet uzbieranie na wkład własny jest praktycznie niemożliwe. Nie wiem, ile trzeba zarabiać, żeby pozwolić sobie na taką przyjemność” — pisze do nas w swoim liście Klaudia (32-latka). Co na to rząd? Kredyt 0%, aby młodym było jeszcze trudniej kupić mieszkanie.